Wycieczka uczniów klasy V i VI (3-4.06.2014)

Wersja do wydruku

 

3 maja 2014 r. o godzinie 6.30 dzieci klasy V i VI wyjechały autobusem w kierunku Bielsko Białej. W autobusie słuchaliśmy piosenek, ale też rozmawialiśmy z kolegami. Pierwsze miejsce, które odwiedziliśmy po drodze to była zabytkowa kopalnia w Tarnowskich Górach. Na początek zjechaliśmy windą głęboko w dół. Pan przewodnik poprowadził nas różnymi szlakami kopalni. A następnie płynęliśmy łódkami. Po wyjściu z kopalni pojechaliśmy do Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Tam zeszliśmy schodami w dół. Potem płynęliśmy łódkami. Przepływaliśmy przez: Bramę Sylwester, Bramę Mądrości, Leniwych, Szczęścia, Czarnego Pstrąga i Odważnych. Następnie pojechaliśmy do miejscowości Szczyrk, tam w pensjonacie "Krokus" zjedliśmy obiadokolację oraz rozpakowaliśmy się w naszych pokojach. Potem udaliśmy się na spacer, na którym zobaczyliśmy skocznię w Szczyrku i fontannę. Gdy wróciliśmy do naszych pokoi, wykąpaliśmy się i poszliśmy spać, tak minął nasz pierwszy dzień wycieczki. W środę rano zjedliśmy śniadanie, a następnie pojechaliśmy autobusem do wytwórni filmów rysunkowych w Bielsku Białej. Tam mieliśmy bardzo ciekawą lekcję na temat powstawania filmów kiedyś i dziś. Widzieliśmy pokój zrobiony w okazji 50-lecia Bolka i Lolka. W tym pokoju znajdowała się mapa z krajami, które odwiedzili Bolek i Lolek, były tam tez ich podobizny. Następnie poszliśmy na rynek w Bielsko Białej, gdzie mogliśmy zrobić sobie zdjęcie z posągami Bolka i Lolka oraz Reksia. Potem pojechaliśmy do Koniakowa, a po drodze zobaczyliśmy pałacyk prezydenta w Wiśle . W Koniakowie odwiedziliśmy panią koronkarkę. U niej można było zobaczyć serwetki ręcznie zrobione oraz dawne stroje górali. Następnie udaliśmy się do pana górala, który opowiedział nam wiele ciekawych rzeczy o Koniakowie oraz pokazał nam tez różne instrumenty. Wielu osobom udało się nawet wydobyć z nich ciekawy dźwięk. Autobusem wyruszyliśmy do Wisły, zobaczyliśmy tam skocznie Małysza. Po drodze zatrzymaliśmy się w sklepie z pamiątkami, w którym można było zakupić również oscypki. Gdy dojechaliśmy już do pensjonatu "Krokus", zjedliśmy obiadokolację, a potem znów był spacer. W czwartek rano zjedliśmy śniadanie i wyjechaliśmy w kierunku Szyndzielni. Gdy już tam się znaleźliśmy, weszliśmy po sześć osób do kapsuł kolejki liniowej, którymi mogliśmy podziwiać piękne widoki. Wjechaliśmy na poziom ponad 1000 m n.p.m. Potem pojechaliśmy autobusem już w kierunku Cielczy, a po drodze odwiedziliśmy McDonald's. W czasie jazdy mogliśmy porozmawiać, pośmiać się, a także oglądać bajkę "Shrek". Pod szkołę przyjechaliśmy około godziny 21, tam czekali już na nas rodzice. Wycieczka bardzo mi się podobała, z chęcią pojechałabym jeszcze raz.

Napisała Weronika Domin, klasa Vb